Ania & Artur. Łódź

Zadzwonił telefon, nieznany numer. Po drugiej stronie ciepły męski głos pytający o ofertę ślubną. Termin całkiem krótki, ale wolny. Umawiamy spotkanie. Trochę w szaleństwie, obok sali zabaw, w kawiarni, z szalejącymi dzieciaczkami i ogólnym hałasem. Ania i Artur to oazy spokoju- pierwsze kilka zdań i wirujący świat nagle się zatrzymuje….

Niezwykła para, w której każdym słowie słychać miłość i wzajemny szacunek. Po prostu piękni ludzie. Na zewnątrz i od środka. Już wiem, ze to będzie piękna łódzka historia. Gdzieś między ciepłem domowego ogniska, świszczącym wiatrem, industrialnym chłodem i ciepłem cegły. A potem las, las w którym pachnie, las w którym jest miłość.

Przyjęcie: Restauracja Przerwa

Previous
Previous

Kaja & Michał